niedziela, 10 lutego 2013

Prolog


Prolog
Patrzyła na niego. Dobrze wiedziała, że jej nie widzi ale i tak uśmiechała się za każdym razem gdy spojrzał na ogromny jasne fotel stojący przy oknie. Właśnie tam siedziała. Codziennie przez kilka godzin siedziała w tym samym miejscu i przyglądała się jak on pracuje nad pracami domowymi. Gdy tylko nie mógł sobie z czymś poradzić wyczuwała to i od razu mu pomagała podsuwając pomysły. Mogła wkradać się w jego umysł ale tylko troszkę by nie naruszać prywatności. To było zakazane. Co prawda i tak pewnie nikt by się o tym nie dowiedział ale ona wolała nie ryzykować. Moce Najwyższego zdawały się być nieograniczone więc mógł wiedzieć co ona robi, że zakrada się do umysłu podopiecznego by... by mu pomóc oczywiście. Na pewno nie po to by sprawdzić czy coś wie o jej istnieniu. To byłoby przecież niedorzeczne. Oczywiście, że nie mógł wiedzieć o tym, że ona jest z nim przez cały czas, że przypatruje się z zachwytem każdemu jego ruchowi, że jego głos jest dla niej najwspanialszą melodią, że za każdym razem gdy patrzy w miejsce gdzie ona się znajduje jej serce bije szybciej tak jakby na prawdę na nią patrzył.
Zmęczona natłokiem swoich myśli odchyliła głowę do tyłu i przymknęła oczy. Zdawała sobie sprawę, że źle zrobiła nie zabijając tego uczucia w zarodku i doskonale wiedziała, że teraz już nic nie będzie takie jak przedtem. Tom jest jej pierwszym podopiecznym. Opiekuje się nim odkąd się urodził. Pamięta jego pierwsze kroki i słowa oraz to gdy usilnie starał się przekonać matkę, że widzi Anioły. Małe dzieci często widzą więcej niż dorośli jednak nikt nie chce im uwierzyć. Janie nie była pewna czy chłopiec na prawdę ją widział czy tylko był to wymysł jego wyobraźni. Jak powszechnie wiadomo dzieci mają ogromną wyobraźnię. Gdy pytała Najwyższego co powinna zrobić w tej sytuacji on odpowiedział, że nic i, że chłopak z czasem z tego wyrośnie i zapomni o wszystkim co wiedział. Tak też się stało. Thom zapomniał o tym, że być może widywał swojego Anioła Stróża i żył dalej w niewiedzy.  
W pokoju zrobiło się ciemno. Słońce ustąpiło miejsca księżycowi by ten mógł królować przez calutką noc. Mały strumień blasku księżyca wpadał do sypialni Thoma. Chłopak siedział otoczony ciemnością na łóżku. Patrzył przed siebie jak gdyby na fotelu przy kominku ktoś siedział.
-Chcę Cię zobaczyć.- Powiedział głośno i odważnie. Gdy nie usłyszał odpowiedzi westchną ciężko pytając- Czemu nie chcesz mi się pokazać? Dobrze wiem, że tam jesteś.
Janie przestraszona chciała zniknąć z pokoju ale nie mogła. Czuła, że powinna zostać i wiedzieć jak sprawa dalej się potoczy.
Może dać mu jakiś znak, że się nie myli.., rozmyślała, ale jak? Gdy nawet cokolwiek bym napisała on chciałby pewnie więcej.. chciałby bym mu się objawiła.. nie mogę jednak tego zrobić. Może powinnam napisać mu wiadomość, że nie mogę mu się pokazać bo to w brew zasadom? Chociaż... nie, nie.. on nie może o mnie w ogóle wiedzieć. Nie może poznać prawdy. Nic nie zrobię. Będę tylko czekać i patrzeć.
Chłopak wstał z miejsca i niespokojnie chodził po pokoju przeczesując brązowe włosy ręka. Bał się, że się pomylił, że lata obserwacji poszły na marne.
-Czemu nie chcesz tego zrobić?!- Krzykną zdenerwowany. Miał już dość tej niepewności i obawy.- No pokaż się! Wiem, że tu jesteś! Zawsze jesteś! Codziennie odkąd tylko pamiętam jesteś ze mną, czuwasz nade mną. Proszę...- Osuną się na kolanach jakby błagając.- Jeśli to jakaś tajemnica to przysięgam, że nikomu nie powiem.. będę milczał.. ale.. proszę- Jego głos słabł. Nie było już w nim tej siły i stanowczości z jaką mówił na początku. Powoli poddawał się myśląc, że zrobił z siebie idiotę. Odetchną głęboko śmiejąc się po cichu.
-Odwala mi.. gadam sam do siebie i jeszcze.. i jeszcze myślę, że Anioły istnieją.. jestem szurnięty.- Wkurzony zacisną mocno pięć i uderzył nią o podłogę. Spodziewał się, że gdy tylko jego pięść zetknie się z podłogą poczuje ostry ból ale nic nie czuł. Zupełnie tak jakby uderzył w poduszkę.- A więc jesteś!- Powiedział uradowany. Teraz wiem, że na prawdę istniejesz. Pokaż mi się. Żądam abyś mi się pokazał!- Spuścił w duł głowę nadal klęcząc. Zrezygnowany już miał wstawać gdy poczuł czyjąś dłoń na brodzie unoszącą jego głowę w górę.
-Jesteś.. dziewczyną...- Stwierdził Thom lekko zmieszany.
-To źle?- Zapytała melodyjnym głosem Janie i uśmiechnęła się odsłaniając szereg białych zębów.
-Nie ale.. myślałem...
-Nikomu nie mów. Obiecaj.- Uśmiech znikł z twarzy dziewczyny, a na jego miejscu zagościł smutek i przerażenie.- Nikt nie może się dowiedzieć o tym, że mnie spotkałeś.- Powiedziała wstając, a jej biała delikatna suknia gładko ułożyła się w około zgrabnej talii.
-Obiecuję. Nikomu nie powiem.- Chłopak nie mógł oderwać wzroku od przepięknych oczy Anielicy. Jasno niebieska tęczówka biła czystością i światłem.
Janie odwrócił się i poszła w stronę okna. Tren jej sukni przepięknie i z lekkością ciągną się za nią sprawiając wrażenie niezwykle delikatnego. Anielica z lekkością musnęła palcami parapet i spojrzała w stronę dalej klęczącego Thoma.
-A.. ty..- Zaczął nieśmiało chłopak- Ty.. nie masz skrzydeł? Anioły chyba mają?
-Mam skrzydła.- Odsunęła się od okna by wyprostować śnieżnobiałe i puszyste skrzydła. Pomachała nimi by udowodnić, że są prawdziwe.
Chłopak podszedł do niej i ujął jej twarz w dłonie.
-Jesteś taka piękna...- Stwierdził oczarowany wyglądem Anioła.- Twoje oczy... och takie piękne oczy.- W jednej sekundzie przestał istnieć dla nich cały świat. Ich ustał połączyły się w delikatnym pocałunku. Blada skóra Janie kontrastowała z brązową opalenizną Thoma. Chłopak delikatnie przyciągną do siebie Anielicę. Ten krótki, a jakże namiętny pocałunek uświadomił jasnowłosej co tak na prawdę czuje i jakie to jest silne. Teraz juz bardzo dobrze zdawała sobie sprawę z tego jak bardzo za daleko sprawy się posunęły. Nigdy nie powinna była się objawiać podopiecznemu, a już tym bardziej całować go. Jednak nie mogła się powstrzymać czując miękkie usta chłopaka na swoich. Pragnęła tego pocałunku nawet największym kosztem. Gdyby tylko Najwyższy dowiedział się o tym wszystkim co się przed chwilą wydarzyło była by skończona. Anielica już nie wiedziała co ma czuć, czy smutek czy szczęście. Przez ten wybryk może już więcej nie zobaczyć swojego ukochanego, a na dodatek może zostać wygnana na oczyszczanie. Nie wiedziała dokładnie w jaki sposób odbywałoby się to oczyszczanie bo nikt o tym nie chciał mówić. To była podobno straszna kara dla każdego Anioła. Dziewczynie ze strachu serce zaczęło bić szybciej. Spojrzała głęboko w oczy chłopakowi i znalazła w nich spokój. Chciała zapytać swojego podopiecznego czy on coś do niej czuje ale nie zdążyła bo chłopak pierwszy zadał pytanie.
-Dla czego nie chciałaś mi się pokazać? Dlaczego nie zrobiłaś tego wcześniej.- Zapytał brunet z lekkim wyrzutem w głosie.
-Nie mogłam.. i z resztą teraz też nie powinnam.- Spuściła głowę w duł, a jej jasne włosy zakryły twarz.- Jeśli Najwyższy się dowie już nie będę Twoim Aniołem Stróżem, już nie będę w ogóle Aniołem- Stwierdziła cicho załamującym się głosem.


Witajcie, wreszcie mam komputer z czego bardzo się cieszę :) Dodałam właśnie prolog i mam nadzieję, że będzie się on wam podobał :) Oczywiście muszę też przeprosić wszystkich tych którym nie komentowałam notek ale chyba jasne jest dlaczego tego nie robiłam :) 
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam :*
PS Muszę jeszcze wszystkich przeprosić iż ponieważ powaliło mi się coś i zamiast zapraszać na prolog pisałam epilog ale ze mną wszystko jest możliwe :D

39 komentarzy:

  1. Masz talent, to da się już zauważyć przy pierwszych zdaniach. :) Tylko muszę Ci wygarnąć jedną rzecz - tytuł to epilog, a powinien być prolog. ;) To od razu zwróciło moją uwagę. ;D Więcej błędów raczej nie widziałam. ;)
    A tak ogólnie, to historia zaczyna się naprawdę ciekawie. :3 Ogólnie mam słabość do fantastyki, a w szczególności właśnie wilkołaków, zmiennokształtnych, wampirów, no i Aniołów. ;P Chociaż demony też mnie strasznie pociągają. :D
    Dobra, już się przymykam. ;)
    Czekam cierpliwie na ciąg dalszy! :>
    Pozdrawiam. ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zauważenie błędu.. coś mi się powaliło i nie wiem czemu i to tu nie chodzi o blogerra tylko o moją głowę :D Nie spodziewałam się, że jestem zdolna do takich błędów :D Jeszcze raz dziękuję za zwrócenie uwagi :*

      Usuń
    2. Hehe, cóż, mi się to od razu w oczy rzuciło, bo pomiędzy prologiem, a epilogiem jest ogromna różnica, więc od razu się domyśliłam, że to tylko śmieszny błąd. ;D Ale nie martw się, ja też często takie popełniam. :P

      Usuń
    3. Dzięki za wyrozumiałość :) Wiadomo między jednym a drugim jest ogromna przepaść i aż mi głupio jak mogło mi się to pomylić :P

      Usuń
    4. Nie, no, błędy każdy popełnia, prawda? ;) Nawet takie najgłupsze. ;P

      Usuń
    5. Nie mogę się nie zgodzić ale ktoś może sobie pomyśleć jaka ona głupia taki błąd zrobić no jak tak można :D Mam nadzieje jednak, że wszyscy mi wybaczą :) jestem bardzo podekscytowana tym, że piszę nowe opowiadanie i na dodatek mam już pomysł na następne tylko muszę się dokładnie zastanowić nad jego wykonaniem :)

      Usuń
  2. cześć witaj! tutaj michalina z bloga www.demolition-lovers-chemical.blog.onet.pl wraz z współautorką, staramy się znaleźć tą reklamę w internecie, lecz kurcze jest jednak trudno! o ile pamiętam dotyczyła jakiegoś telefonu i praktycznie na okrągło leci w telewizji. jak na coś trafimy- damy znać! pozdrawiam, miłego dnia ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytając już sobie wyobrażałam co się później stanie :D Wszystko zależy jednak od ciebie i jestem pewna, że dalszy ciąg mnie zaskoczy i zaciekawi :)
    Pozdrawiam :D
    nati2000.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest genialne! Świetnie piszesz i nie mogę doczekać się już następnej części. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. kochane-chominiee.bloog.pl > Jasne, Spoko nic się nie stało, ja też nie miałam wcześniej przez jakiś czas. :) Oki, będę cię informować o nowych nociach, Ty także możesz. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prolog jest zaskakujący.. Czekam na dalsze wpisy;) naprawdę ciekawie;**
    o-nim-dla-niego,boog.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne.;D
    Czekam na więcej. Masz talent, ale to już zapewne wyczytałaś to już w poprzednich komentarzach.;D
    A i mam jeszcze jedną prośbę. Mogłabys mnie informować o kolejnych notkach? Byłabym wdzięczna.;> http://tajemnica-nocy.blogspot.com/
    Pozdrawiam.;>

    OdpowiedzUsuń
  8. kochane-chominiee.bloog.pl > No tak, ja nie należę do takich.. umiem zrozumieć i wysłuchać.. ;* A co do Twojego prologu, to jest niesamowity :-) Ty to na serio sama piszesz? :DD

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładna treść. Napis też jest oszołmiający :)

    OdpowiedzUsuń
  10. kochane-chominiee.bloog.pl > Wiesz, na początku nie chciało mi się czytać, ale jak już zaczęłam to się bardzo wciągnęłam. Ogólnie, nie lubię czytać, ale to mnie wciągnęło. : )) Pamiętaj, koniecznie informuj mnie o nowych notkach. (nn) Oki ? :DD

    OdpowiedzUsuń
  11. kochane-chominiee.bloog.pl > Jasne.! :-) Dzięki, tak to jest bardzo ciekawe ;D mam obrzydzenie do lektur xDe. No wiesz... ._.' (xDe) :3

    OdpowiedzUsuń
  12. http://latwe-jest-zejscie-do-piekiel.bloog.pl/
    Bardzo ciekawy prolog.
    Czekam na ciag dalszy :))

    OdpowiedzUsuń
  13. http://umarli-nie-wracaja-do-zycia.bloog.pl/
    Dziękuje za inf o wpisie XD bardzo mi się podobala notka.
    Czekam na ciag dalszy :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiem za bardzo, czy aby tutaj mam cię komunikować o nowej notce, więc trudno. xD Zapraszam! www.dziennik-zwyczajnej-nastolatki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. kochane-chominiee.bloog.pl > Ja 'Chłopców z placu broni' rok temu w V klasie czytałam teraz w VI jestem, mam 13 lat xde a Ty? :D I wiesz.. Większości tych lekturek co pisałaś nie znam bo wiesz... xDe a .. Ty w której klasie jesteś.? :D
    /Julaa <3

    OdpowiedzUsuń
  16. kochane-chominiee.bloog.pl > Ooo... xDe Różnica jest, ale to chyba nie problem, bo ja lubię poznawać ludzi, ich charaktery i wgl. ;-) Masz zwierzaki? :P

    OdpowiedzUsuń
  17. kochane-chominiee.bloog.pl > Nom... To nie zależy od wieku ;-) <3 Heheh kiedy kolejna część?

    OdpowiedzUsuń
  18. kochane-chominiee.bloog.pl > Em.. nie bardzo. : / Moi przyjaciele jak ja nie lubią czytać. xDe Ale ja czekam ze zniecierpliwieniem na nowy wpis. :> *-* Koniecznie daj znać.! Ok?

    OdpowiedzUsuń
  19. www.noccciemna.blogspot.com

    Cuuuuuudnie się zapowiada ^^ czekam na więcej i proszę o informacje o nowościach :D

    OdpowiedzUsuń
  20. kochane-chominiee.bloog.pl > Okok <3 Dzięki, ale mogłabyś polecić parę blogom mój.? Bo wgl, mało osób do mnie pisze. ;( Okii ? ; /

    OdpowiedzUsuń
  21. Super prolog. ;)

    indywidualistkaa.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. kochane-chominiee.bloog.pl > Kochana, ja nie mogę na razie, ponieważ jestem na wyjeździe ;) Proszę, abyś coś wymyśliła, może być coś mega prostego. ;D

    OdpowiedzUsuń
  23. Początek bardzo ciekawy. Czekam na więcej, mam nadzieje, że będziesz często dodawała notki, potrafię uzależnić się od czytania opowiadań, a Twoje jest strasznie intrygujące.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Super blog ;*
    Będę wpadała częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  25. fajnie piszesz bardzo mi się podoba, choć nie do końca lubię takie ksiażki jednak pomimo to super ;))
    dziaa za odwiedziny i zapraszam znów do mnie.
    Ola ;) nn już jest :PP
    wzielonejtrawie.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczny blog ;**. Prolog też. Cały wygląd pasuje do treści
    Mam nadzieje że skometujesz mojego bloga : http://hguide69.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. kochane-chominiee.bloog.pl > Oh.. Dziękuję koffana :* U mnie nn <3 Proszę przeczytaj i dziękuję. <3

    OdpowiedzUsuń
  28. Napisane przyzwoicie, bez wielkich błędów, ale, niestety, całkiem nie w moim stylu. Czytałam już tyle powieści zaczynających się w ten sposób, że naprawdę nie wiem, co napisać. Mam tylko nadzieję, że w dalszych rozdziałach zrezygnujesz ze schematów.
    Nie musisz powiadamiać o nn, daję sobie radę ze śledzeniem blogów samodzielnie.

    OdpowiedzUsuń
  29. now anotka u mnie ;))
    zapraszam ;PP

    wzielonejtrawie.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  30. Coś dla ciebie pojawiło się u mnie :) mam nadzieje, że Cię to trochę pocieszy i pozwoli zacząć nową odpowiedź bez smutku...

    OdpowiedzUsuń
  31. U mnie nowa notka! Bardzo przepraszam, że ciąglę tutaj informuję. ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Hej. Zaprosiłaś mnie, więc jestem. Dopiero zaczynam czytać, ale już po prologu mogę stwierdzić, że to jest świetne. Masz wspaniały styl pisania, taki lekki, anielski :) Czyta się to z wielką przyjemnością i z każdym kolejnym słowem pragnie więcej. Przy każdym wyrazie odpływam do Twojego świata, całkowicie się w nim zatapiając. To jest niesamowite.
    Miłość między aniołem, a zwykłym śmiertelnikiem, to zapowiada się naprawdę ciekawie. Widać, że masz interesujący pomysł na to opowiadanie i ja chętnie go poznam.
    No dobra, lecę czytać dalej. Bo już sam prolog mnie wciągnął.
    Ściskam, Maarit :)

    OdpowiedzUsuń